Jak walczyć z chorobą lokomocyjną u psa?

Wielu z nas nie wyobraża sobie urlopu w rodzinnym mieście bez czworonoga. Niestety niektóre zwierzęta mogą mieć szczególne opory przed dłuższym wyjazdem. Choć właścicielom czasem trudno w to uwierzyć, psy także mogą cierpieć na chorobę lokomocyjną. To poważny problem, który może znacznie utrudnić wycieczkę, da się go jednak skutecznie kontrolować…

Dlaczego u psów występuje choroba lokomocyjna?

Przyczyn należy szukać w nieprawidłowym działaniu narządu równowagi. Znajdujący się w uchu wewnętrznym błędnik odpowiada za szereg procesów między innymi kontrolujących prawidłową postawę zwierząt. Podczas przejazdu samochodem lub autobusem, zwierze odbiera jednak sprzeczne sygnały, które mogą zaburzać pracę narządu.

W trakcie jazdy, sygnały dostarczane przez zmysł wzroku i ciało zaprzeczają się wzajemnie. Gdy mózg rejestruje stan spoczynku zwierzęcia, jego oczy pokazują szybkie przemieszanie dużej odległości. Powoduje to podrażnienie błędnika, co stanowi przyczynę objawów kinetozy. Chaos informacyjny może dotyczyć jedynie dłuższych tras, niekiedy jednak zwierzęta odczuwają dyskomfort już w trakcie uruchomienia silnika.

Jak rozpoznać chorobę lokomocyjną?

Wbrew pozorom to zadanie nie będzie łatwe. Każdy pies może inaczej reagować na taką sytuację. Najczęściej przy chorobie lokomocyjnej występują nudności i wymioty. Niestety zwierzę podobnie jak dziecko nie potrafi samodzielnie przekazać co właściwie się z nim dzieje, dlatego w zależności od charakteru psa możemy obserwować dziwne zachowania.

Niektóre zwierzęta będą w tym stanie wydawać się apatyczne lub nadmiernie senne. Inne z kolei wykazywać będą nietypową aktywność w postaci zdenerwowania, nadmiernego pobudzenia czy strachu. Przy chorobie  lokomocyjnej można zaobserwować też szybszy oddech i przyspieszone tętno. Sygnały ostrzegawcze czasem występują jeszcze przed wyjazdem – jeśli zauważysz, że pupil wyraźnie nie chce wsiąść do samochodu, prawdopodobnie cierpi on na chorobę lokomocyjną.

Jak mogę pomóc zwierzęciu?

Jeśli stwierdzimy u pupila takie dolegliwości, w pierwszej kolejności warto zadbać o komfortowe warunki dla psa w trakcie  jazdy. Można przykładowo:

• uchylić okno w samochodzie co spowoduje wyrównanie ciśnienia powietrza,
• ograniczyć jedzenie przed wyjazdem – dzięki temu ograniczymy możliwość wystąpienia intensywnych wymiotów,
• zapewnić odpowiednią wentylację i temperaturę wnętrza.

Gdy żadne z powyższych zabiegów nie pomagają, najlepiej udać się do weterynarza. Specjalista zleci zastosowanie odpowiedniego preparatu, który pomoże zwalczyć chorobę komunikacyjną. Warto jednak pamiętać o tym, by nie stosować środków farmakologicznych według własnego uznania – mogą one pogłębić problem i zaszkodzić zwierzęciu!